Elektrownia Muehlberg
Elekrownie jądrowe: ślepa uliczka ludzkości.
Przykład: Szwajcaria.
W Wypadku katastrofy elektrowni ataomowej w szwajcarskim mieście Muhlenberg, zaistniałaby konieczność ewakuacji na stałe 185.000 osób. Pobliskie jezioro zostanie zanieczyszczone na dziesięciolecia a obszar równy około czwartej części Szwajcarii w dłuższej perspektywie czasu nie nadawałby się do zamieszkania. Są to dramatyczne wyniki badań, których dokonał Institut Ekologiczny w Darmstadt (DE) na zlecenie Greenpeace, Lekarzy dla Środowiska (AefU) i lekarzy w zakresie odpowiedzialności społecznej przeciw wojnie atomowej (PSR).
Badanie analizuje konsekwencje na wypadek podobnej sytuacji jak ta w Fukushimie. Pod lupę wzięto EA Muehleberg koło Berna. Pod uwagę wzięto zarówno promieniowanie w powietrzu jak i w wodzie (rzeka Aare). Po raz pierwszy założono, że woda nie może wydostać się z elektrowni jądrowej i skazić rzekę i pobliskie jezioro. Dotychczas władze wykluczały taką możliwość (!!!).
Symulacja:
W symulacji założono kierunek wiatru południowo-zachodniego, co jest w zasadzie regułą. W regionie Bern władze musiałyby natychmiast ewakuować co najmniej 90.000 ludzi (nie licząc tysięcy turystów w bezpośredniej bliskości EA). Symulacja wykazała, że cały bieg rzeki, jak i jezioro, uległoby całkowitemu skażeniu. 50 000 mieszkańców straciłoby dostęp do wody pitnej, a 185 000 osób musiano by ewakuować na stałe.
Skażeniu uległaby prawie ¼ terenu Szwajcarii.
Pytanie: gdzie ewakuować ludność i na jakie tereny? Szwajcaria jest za mała, by sobie z takim problemem poradzić. Lecz zgodnie z ustawą o energii atomowej, ochrona ludności jest podstawą i warunkiem ekploatacji elektrowni jądrowych. Symulacja wykazała, że badana elektrownia (jak i wiele innych) musiałaby być natychmiastowo wyłączona.
To tylko jeden przykład z malutkiej miejscowości, gdzie katastrofa podobna do tej w Japonii i Czernobyla wywołałaby skutki na skalę europejską, z tysiącami ofiar w przeciągu nieobliczalnie długiego czasu.
Precz z energią atomową!
Pomimo tak potwornych wyników symulacji, reakcji ze strony władz brak. Jak zwykle: politycy, czyli zalegalizowana mafia, przedkładają zyski ponad życie i dobro narodu.