SREBRNIKI

Veröffentlicht auf von Duch Ziemi

Piękna błyszcząca, srebrzysta lub też złocista,
Niekiedy boska i hojna, albo i nieczysta.

Jak zdobyć cię trudno, ten wie kto to potrafi,
Jak ciężko bez ciebie, wie ten co cię utraci.

Raz utracona, nie chesz przyjść od nowa,
Choć na wydanie, to zawsześ jest gotowa.

Ty każdego opuszczasz kto cię zdobędzie,
Nigdy nie zostajesz, a pełno cię wszędzie.

Często ktoś po darmo ciebie ciągle wyrzuca,
A potem bardzo żałuje, i winę sobie zarzuca.

Zmieniasz się ciągle, przemieniasz nieustannie,
Latasz po świecie całym, mało jesteś w wannie.

Raz tyś nic niewarta, potem znów bezcenna,
Często też  miłowana, ale nigdy brzemienna.

Godnaś jest pożądania, każdy cię też pragnie,
Lecz gdy cię nie ma, nędza kogoś dopadnie.

Zazdrość jest wielka gdy inny cię posiada,
Ktoś dla ciebie zabija, i na innych napada.

Tobą można także głód wielki zaspokoić,
Albo to straszne i wielkie wojny wyzwolić...

Nikt więc nie wie,  Moneto srebrzysta,
Alboś ty z piekła rodem, albo  anielska.
Peter Seidel


Veröffentlicht in Przekazy pisane Wierszem

Um über die neuesten Artikel informiert zu werden, abonnieren:
Kommentiere diesen Post